Generalnie od dawna juz pluje na polska scene bmx (w sumie na kazda) opanowana przez mniej lub bardziej zryte dzieci z ajfonami. Niemniej raz na jakis czas trafiam na zdjecie/film obok, ktorego nie sposob przejsc obojetnie. Przykladem jest ponizsza fota. Zwykle fifty na tej poreczy jest juz masakra (w kadrze nie widac ale jakies 3-4 metry dalej znajduje sie prostopadly do niej murek a za nim przepasc (doslownie). Nie ma opcji, zeby przed nim wyhamowac. Trzeba w niego przywalic a bez hamulcow (jak na tym obrazku) robi sie to przy sporej predkosci. Dodatkowo porecz jest mega stroma. Zatem.....szacun dla gimbusa.
This comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDelete