Friday, 29 June 2012

...


Britten V1000

Co jakis czas trafiam w internecie na ten motocykl i za kazdym razem z radoscia czytam historie jego i jego tworcy. Choc chyba znam kazdy szczegol na temat zycia Britten'a jaki mozna znalezc w sieci to i tak zawsze czytam z takim samym zapalem. Ten czlowiek to mistrz. Rzucil na kolana wielkie koncerny i pokazal, ze nie trzeba wielkich pieniedzy by stworzyc cos niesamowitego co przewyzsza swoim kunsztem i osiagami komercyjne projekty. Pasja pomoze Ci osiagnac wszystko !

From time to time i meet this bike on the internet and each time I read th history of the bike and it's builder with a lot of joy. Although I probably know every detail from Britten's life that can be found on-line I read it with the same excitement. This guy is a master. He put on the knees big motorcycle companies and showed everybody that you don't need a lot of money to create something extraordinary and is far better than comercial projects. Passion can help you achieve everything !


Sunday, 17 June 2012

Pin-up cat !


Joe Bar cd.

Dzis splynelo na mnie duzo moto-wiedzy. Regulacja zaworow, ustawienie zaplonu, pomiar sprezu i na koniec synchro gaznikow. Tym razem bez lipy. Wszystko zgodnie ze sztuka. Gazniki wymyte, dysze wymienione. kilka miesiecy z chlopakami z Rodents i czlowiek zaczyna cenic sumiennosc a pospiech i robienie na odjebke ma w glebokiej pogardzie. Gdybym mial wiecej kasy to prulbym silnik do ostatniej subki.

Saturday, 16 June 2012

Joe Bar na Parowcowej

Dzis mega dzien ! Zdjalem miske olejowa a tam.... NIC GROZNEGO !! Wymylem ja, zainstalowalem, wlalem nowy olej, podpialem linke sprzegla (dziala jak gowno czyli tradycyjnie) i bylem gotow do pierwszego odpalenia silnika w moto. Honory poczynil Rafal, ktory ma niezykle dynamiczna noge czego nie mozna powiedziec o mnie. Zagadalo ! Jak na absolutny brak regulacji to i tak bajecznie bo sprzecik nie gasl. Doktor Zajac osluchal silnik i uspokoil moje skolatane nerwy twierdzac ze zgrzyty mielonego metalu, ktorych sie dosluchalem w rzeczywistosci sa niegroznymi odglosami pracy 35cio letniego silnika. Czas na pierwsza rundke. Ale smiganie ot tak sobie to nie standardy, ktorych trzyma sie warsztat Rodents. Rafal wreczyl mi kombinezon z epoki i wygzebal gdzies stare motocyklowe buty (piekne!). Wskoczylem w szmateksy i wygladalem jak wyjety z komiksow Joe Bar. Pelnej lychy jeszcze nie bylo ale mala kaskaderka juz poszla w ruch. Na poczatek jeden filmik.


Tuesday, 12 June 2012

...


Drew Bezanson Props BMX

Znow Mateusz zamiescil u siebie mega bmx filmik. Dla tych co nie sledza jego bloga (BLAD KURWA !!) wrzucam go tez u siebie. BMX at it's finest !!


Monday, 11 June 2012

CB550 new engine first start

Dzis zainspirowany sukcesami Slawka wzialem sie za siebie. Silnik na stoleczek, kabelki, aku, przekladka cewek i kolektorow dolotowych i pierwszy odpal. Nie obylo sie bez srak. Najpierw styki w aparacie zaplonowym wymagaly czyszczenia, potem zasysal lewe powietrze, na koniec zapomnialem podlaczyc spowrotem paliwa. koniec koncow zajebalo ogniem. Chyba bedzie dobrze. Jutro maluje, wyjmuje stary silnik a pojutrze nowy wedruje do ramy. Dziekuje. Dobranoc.

Sunday, 10 June 2012

XS400 first city ride

No i Slawek jak oczekiwalem pierwszy skonczyl moto. Dzis pierwszy raz ruszyl nim na miasto i tak go to poruszylo ze nawet napisal takie oto slowa:



"Wczoraj po wielu miesiÄ…cach udaÅ‚o mi siÄ™ wreszcie wyjechać XS-Ä… z rafaÅ‚owego garażu i odstawić jÄ… na osiedlowy parking. DziÅ› z kolei odbyÅ‚em pierwszÄ… jazdÄ™ po mieÅ›cie – gdzie punktem docelowym byÅ‚a kawiarnia, zatem klasyczny styl w tym wzglÄ™dzie zostaÅ‚ prawie zachowany (zabrakÅ‚o jazdy od kawiarni do kawiarni :P).
MuszÄ™ powiedzieć że ten wypad sprawiÅ‚ że przypomniaÅ‚em sobie po co w ogóle zaczÄ…Å‚em budowÄ™ tego motocykla. 3 lata temu kiedy kupiÅ‚em swoje pierwsze moto każda przejażdżka dostarczaÅ‚a wiele radoÅ›ci i satysfakcji. Natomiast ostatnimi czasy w ogóle tego nie czuÅ‚em – FZ6 zaczęła mi po prostu sÅ‚użyć jako narzÄ™dzie  do zaÅ‚atwiania spraw na mieÅ›cie i jak najszybszego przemieszczania siÄ™ po tej  zakorkowanej, rozkopanej, peÅ‚en piÅ‚karskich debili warszawie. HasÅ‚a z portali motocyklowych mówiÄ…ce „jazda motocyklem to pasja, sens życia ble ble ble” zamiast powodować lekkie poruszenie w majtkach  sprawiaÅ‚y że wolaÅ‚em czytać ulotkÄ™ ze skÅ‚adem chemicznym domostosa niż owe wzniosÅ‚e hasÅ‚a kierowanej do motocyklowej braci ( LEWA W GÓRĘ !!! JEBAĆ PUSZKI !!!)
                Kiedy ruszyÅ‚em dziÅ› przez miasto i zauważyÅ‚em że ludzie z ciekawoÅ›ciÄ… i uÅ›miechem przyglÄ…dajÄ… siÄ™ yamaszce poczuÅ‚em to milutkie Å‚echtanie mojego ego. Na jednych Å›wiatÅ‚ach stanÄ…Å‚ obok mnie stary golf cabrio z wesoÅ‚Ä… mÅ‚odzieżą w Å›rodku która  daÅ‚a mi znać że moto daje rade. To utwierdza mnie w przekonaniu że ten dobór kolorów – czarny z niestandardowym bÅ‚Ä™kitnym (co ?? brak szachownicy albo czarnego z czarnym ?!?! – pozdrawiam hejterów z forum caferacera) byÅ‚ strzaÅ‚em w dziesiÄ…tkÄ™. WyczytaÅ‚em dziÅ› że bÅ‚Ä™kitny to kolor przyjaźni i zwiÄ…zanych z niÄ… pozytywnych emocji - coÅ› w tym musi być.
                W czasie oczekiwania na osobÄ™ z którÄ… siÄ™ umówiÅ‚em podszedÅ‚ nagle do mnie mÅ‚ody chÅ‚opak, zerknÄ…Å‚ na kask na którym miaÅ‚em logo „BMX-S 400” i spytaÅ‚ czy” to ja budowaÅ‚em to czarno-niebieskie XS-400 na „pinup-garage ?” lekko zaniemówiÅ‚em i pomyÅ›laÅ‚em WTF ? Okazuje siÄ™ że jednak jest trochÄ™ ludzi ze sceny i nie tak trudno ich spotkać w tej wiosce – to naprawdÄ™ cieszy. PogadaÅ‚em z typem Å‚adnych kilka minut, wyszÅ‚o na jaw że byÅ‚ na (cytujÄ™) „sÅ‚ynnej imprezie u Rodentsów po cruisie”  i sam buduje customa na bazie KZ440.
                W drodze powrotnej wzięły we mnie górÄ™ „Rodentsowe” emocje i spod każdych Å›wiateÅ‚ zostawiaÅ‚em krechÄ™ z tych niemÄ…drze drogich Firestonów i musze powiedzieć że od BARDZOOO DAWNA nic ne sprawiÅ‚o mi wiÄ™kszej radoÅ›ci niż to prymitywne zachowanie, a wisienkÄ… na torcie byÅ‚y  serie strzałów z wydechów przy schodzeniu z obrotów.
                Zatem moi mili – nakurwiajcie robote, budujcie sprzÄ™ty . Miejcie w dupie co powiedzÄ… Wam „znawcy stylu” z forów – to Wasze moto i Wam ma sprawiać radość, ma wyglÄ…dać i jeździć tak jak Wy tego chcecie a nie jacyÅ› znawcy wszechrzeczy zza 7 mórz (albo tylko Atlantyku) !!!
P.S. – mam nadziejÄ™ że już niedÅ‚ugo na Å›wiatÅ‚ach bÄ™dÄ… zostawać 2 krechy – w tym tygodniu wkÅ‚adamy nowy silnik do  Wiziego moto i LET’S RIDE !"





Od siebie jeszcze dodam, ze jestem dumny z roboty jaka Slawek wykonal przy tym moto. Wiadomo....bez pomocy wielu osob by sie zesral ale to jego wizja i jego pomysl wlasnie smiga po miescie. Ciesze sie chlopaku i mam nadzieje, ze nie jestes zly, ze Cie odciagnalem od kupowania Ducata :D BRAWO !!!!

Czingis NonStockGarage promo :)

Monday, 4 June 2012

Beczka smierci


Triumph


Engine trip

Wczoraj z Olafem wybralismy sie po silnik do mojej CB. Wycieczka miala byc szybka. Przyjezdzamy do typa, bierzemy silnik, rozgladamy sie chwilke i pedzimy spowrotem na chate. Wszystko szlag trafil gdy dotarlismy na miejsce. Piotr zaczal nas oprowadzac po swoich "szopach" a z kazda chwila szczeny opadaly nam coraz nizej. Po 10 minutach wloklem swoj ryj po ziemi i bylem przekonany, ze juz sie nie pozbieram. Koles ma wszystko ! Silniki od Nortonow z lat 20tych. 100% oryginalna XS650 z drugiej serii produkcji w stanie salonowym, Suzuki 3 cylindrowe dwusuwy, jakies motorowery sprzed miliarda lat, kaski z epoki, francuska hamowania polowa. Nie wiedzielismy na czym oczy zawiesic wiec biegalismy z obledem na ryjach. Pozniej jeszcze zaliczylismy jazde na crossie po przydomowym torze Piotrka i dostalismy sniadanio-obiad od jego przemilej zony Ani. Taka goscinnosc to ewenement. Jak tylko poogarniamy nasze sprzety to wpadamy tam na dluzej zeby posmigac po okolicy. A okolica jest boska. Obczajajcie foty. Sa smaczki !

W drodze na miejsce...
Wycinek cacek z kolekcji Piotrka.
XS650 w stanie salonowym. 2 seria. Kloc na jazwe !
Kolekcja ciag dalszy...
Powrot...

Zdjecia robil Olaf.